Czym są Święte Miejsca?
Cała nasza
wspaniała planeta usiana jest niezwykłymi miejscami, które od wieków były
otaczane szczególną czcią. Są to pojedyncze góry i pagórki, a czasem nawet całe
pasma górskie i tzw. święte krajobrazy, jak lasy, jeziora, a niekiedy zagajniki,
źródła, czy skały.
Chociaż podobne
formy przyrodnicze i krajobrazowe spotykamy wszędzie, to jednak te właśnie
miejsca wyróżniają się spośród nich czymś jeszcze. Jest to specyficzne
promieniowanie, szczególna koncentracja energii Ziemi i Kosmosu, jaka tym
miejscom towarzyszy, a którą można wykryć i zmierzyć metodami radiestezyjnymi.
Promieniowanie
to odznacza się korzystnym wpływem na organizm i psychikę człowieka. Ludzie
żyjący w bliskości z naturą, z umysłami wolnymi od szumu informacyjnego, potrafili
wyczuć to promieniowanie, a związane z nimi miejsca odkryć i na swój sposób docenić
według reprezentowanych przez siebie
wzorców kulturowych.
To właśnie tam
rozwijały się ośrodki kultu, gdzie w dawnych czasach ludzie czcili siły
przyrody, dokonywali ceremonii uzdrawiających, a także innych, które miały na
celu zacieśnianie lub przywracanie zerwanych więzi społecznych oraz
przywracanie i umacnianie równowagi w otaczającej
przyrodzie. Działo się tak dlatego, ponieważ ludzki umysł w tych miejscach
osiągał szczególne stany świadomości, pomocne w uzdrawianiu i osiąganiu głębszego wglądu pozwalającego
znaleźć odpowiedzi na bieżące problemy. W wielu z nich powstały później
świątynie, wokół których z czasem rozwinęły się miasta, a nawet wielkie
metropolie, takie jak np. Jerozolima, Rzym, Cuzco, czy nasze polskie Gniezno i
Kraków. Jednak, o ile te miejsca, nadal pełniły i pełnią ogromną rolę duchową i
kulturotwórczą w społeczeństwach, to jednak straciły swój szczególny, naturalny
charakter.
A warto dodać,
że wiele z takich „miejsc mocy” oprócz wspomnianej wyżej roli duchowej i
społecznej pełni także ważną rolę ekologiczną, to znaczy pomagają w
utrzymywaniu równowagi w przyrodzie całej okolicy. Także i tą funkcję
intuicyjnie wyczuwali nasi przodkowie otaczając opieką święte gaje, góry i
jeziora.
Jednak i
współcześnie wśród przedstawicieli rdzennych społeczności w różnych zakątkach
ziemi odnajdziemy tzw. Strażników Świętych Miejsc rozumiejących wszystkie te
trzy aspekty, jakie one wnoszą.
Głosy Strażników
W niniejszym
artykule zaprezentuję głosy kilku Strażników z tradycyjnych wspólnot Afryki,
ponieważ pragnę, aby zostały usłyszane także i u nas. Ich przesłanie ma i dla
nas kolosalne znaczenie, jakie w niniejszym artykule spróbuję przybliżyć.
Strażnicy
powiadają, że: „Święte naturalne miejsca
są szczególnymi obszarami, takimi jak góry, źródła, lasy i mokradła. Przynoszą
deszcze. Tam spoczywają nasi przodkowie, a zwierzęta czują się bezpieczne. Są to miejsca o
potężnej energii i nie wolno ich zakłócać.” [1]
To właśnie w
tych miejscach przeprowadzają swoje ceremonie, wzywają przodków i Stwórcę oraz łączą się z boską sferą
z dziękczynieniem i prośbami.
„Miejsca święte zostały stworzone bardzo
dawno temu, nie przez ludzi, ale przez Stwórcę.”
Są żywe. Posiadają własne uczucia, swoje własne
serce, jak ludzie i, tak jak ludzie, mogą czuć się zdenerwowane lub smutne.”
„W naszych świętych miejscach rozmawiamy z
przodkami. Jak tylko poczują, że ich spokój jest zakłócony, komunikacja z nimi
ulega przerwaniu.”
Sabella Kaguna,
Taraka, Kenia
„Tutaj w Afryce wierzymy, że nasze życie
jest połączone ze wszelkim stworzeniem i nasze serca, jako istot ludzkich,
połączone są z naszymi świętymi miejscami. Są to miejsca, z których pochodzi
życie.”
„Ziemia i jej święte miejsca są sercem naszej
krainy. Są sercem życia.”
Bavenda, Venda
(RPA)
Strażnicy są
świadomi łączności wszystkich elementów natury, w tym człowieka.
Na uwagę
zasługują także słowa dra Rimberia Mwongi, tradycyjnego uzdrowiciela z Kenii, z
ludu Meru, który uświadamia nam więź panującą pomiędzy wszystkimi „miejscami
mocy”:
„Miejsca święte są pełne Mocy. One
współpracują ze sobą, więc kiedy jedno jest zakłócone, wszystkie inne to
odczuwają.”
Według
radiestetów, „miejsca mocy” połączone są ze sobą liniami przepływu energii i
informacji, z angielskiego zwanymi „ley lines”, albo liniami geomantycznymi.
Wzdłuż takich linii nierzadko zlokalizowane są grody, kościoły, zamki, kurhany,
kamienne kręgi i dolmeny posadowione w miejscach koncentracji tych energii, a
które od dawien dawna uznawane były za święte. Według polskiego radiestety i
badacza przeszłości, Leszka Mateli, taka strefa geomantyczna posiada zazwyczaj
od kilku do kilkudziesięciu metrów szerokości i jest pasmem o działaniu
stymulującym. Składa się z 12 mniejszych pasemek, tzw. prążków, z których 6
posiada polaryzację dodatnią, a 6 ujemną, zaś w środku przebiega pasmo
neutralne. Istnieją linie o zasięgu globalnym, oplatające całą kulę ziemską
oraz mniej lub bardziej lokalne, łączące kilka zaledwie miejsc w obrębie
kilkuset kilometrów. Zwykle w takim miejscu krzyżuje się kilka linii
geomantycznych.[2] Nasuwa to analogię do
ciała ludzkiego opisywanego przez chińską medycynę, według której punkty
witalne oraz poszczególne organy i narządy połączone są siecią kanałów
przepływu energii życiowej, zwanej qi. Wszelkie blokady przepływu qi dają
objawy w odpowiednich organach lub odwrotnie, chory organ może dać objawy w
punkcie połączonym z nim kanałem przepływu energii, np. obciążenie woreczka
żółciowego może objawiać się częstą skłonnością do skręcania stopy w stawie
skokowym lub bólem głowy w okolicach potylicy, ponieważ w tych strefach znajdują
się właśnie punkty woreczka żółciowego.
Wygląda na to,
że Ziemia, jako planeta funkcjonuje jak żywy organizm również na poziomie
energetycznym i tak, jak stymulowanie punktów na ciele człowieka poprzez ucisk,
masaż, przyżeganie moksą, czy wbijanie igieł wpływa na poprawę funkcjonowania
połączonych z nimi narządów, jak również pozostałych ośrodków energetycznych w
ciele, tak na poziomie globalnym podobną rolę, według starszyzny niektórych
plemion afrykańskich, indiańskich i syberyjskich pełnią odprawiane w miejscach
świętych specjalne rytuały i obrzędy. Niektórzy spośród nich wręcz podróżują po
świecie z misją przywracania rytuałów w starodawnych miejscach świętych w celu odblokowania ich energii, co według
nich korzystnie wpłynie na aktywność pozostałych tego typu miejsc, które są z
nimi połączone, jak również na biosferę i społeczność ludzką całej planety.
„Kiedy przeprowadzamy rytuały w naszych
świętych miejscach, zwykle prosimy o deszcz. Kiedy nasz Bóg jest gotowy, deszcz
spada.
Szanujemy wszystkie zwierzęta i inne
stworzenia na naszym Świętym Wzgórzu. Jest to dla nas bardzo ważne, bo tak jak
my są stworzeniami bożymi.”
Munguti Kavivia
Kivaa, Kenia
Być może
nowoczesne społeczeństwa zachodnie na skutek dominującego materialistycznego
paradygmatu, w swojej większości nie są jeszcze wstanie w pełni docenić
ogromnej roli jaką pełnią współcześni Strażnicy Świętych Miejsc w
podtrzymywaniu harmonii na naszej planecie poprzez strzeżenie jej w swoich
małych ojczyznach, ale już same względy środowiskowe są tym argumentem, który trafia
do zachodniego umysłu.
Kiedy takie
miejsca otoczone są opieką ze względów religijnych i kulturowych, to przy
okazji chronione są ostoje rzadkich gatunków roślin, zwierząt, grzybów
oraz całe ekosystemy, np. lasy
ściągające deszcze, retencjonujące wodę i chroniące całą okolicę przed
nadmierną suszą lub powodzią.
A oto słowa
jednego ze Strażników, Kemala Hassen’a z ludu Tafo z gór Bale w Etiopii:
„Wiele z naszych świętych miejsc porastają
gęste lasy. Dzięki tym lasom płyną tam rzeki i strumienie. Żyją tam także
dzikie zwierzęta, jak np. lwy, leopardy oraz wiele gatunków ptaków i węży. Jeśli
więc te miejsca zostaną naruszane, możemy to wszystko stracić.”
Inny, anonimowy
Strażnik tak powiada:
„Kiedy nasze święte miejsca są chronione,
nasze ekosystemy są zdrowe, klimat jest bardziej stabilny, a nasze społeczności
cieszą się zdrowym pożywieniem i dobrobytem.”
A tak rzecze
Strażniczka Vhomakhadzi Jose z ludu Venda z RPA:
„W obrębie naszych świętych przestrzeni
gleba jest szczególnie ważna. Pod glebą i tak głęboko, jak tylko możemy sobie
wyobrazić, ziemia jest również święta. Jako Strażnicy wierzymy, ze powinna
zostać nienaruszona.”
Tradycyjny
uzdrowiciel z Kenii, dr Rimberia Mwongi z ludu Meru wskazuje na konieczność
ochrony także złóż mineralnych spoczywających pod ziemią w tych szczególnych
miejscach: „Powiadamy, że nawet gdy
wewnątrz naszych Świętych Miejsc znajduje się ropa i cenne kamienie, to te
minerały powinny pozostać w ziemi. Ziemia nie powinna być tam niepokojona.”
Niestety święte
miejsca w Afryce i na całym świecie są obecnie zagrożone. Wiele z nich jest
odbieranych rdzennym społecznościom i bezczeszczonych aktywnością spółek górniczych,
plantatorów i deweloperów budujących na nich hotele i apartamenty. Nierzadko
rządy państw odbierają je swoim własnym społecznościom.
Strażnicy są
bardzo zaniepokojeni okazywanym brakiem szacunku dla ich tradycyjnych ziem i
świętych miejsc, które, jak wierzą, mają moc podtrzymywania zdrowia i
witalności naszej planety. Czują się bardzo odpowiedzialni za ich ochronę. Ta
odpowiedzialność, jaka na nich spoczywa, jest teraz dla nich szczególnie
ciężkim brzemieniem.
„Zakłócenia, jakich jesteśmy świadkami,
zagrażają całemu naszemu klanowi. Klan Strażników Świętego Miejsca zniknie i
jako lud będziemy z tego powodu cierpieć. Kiedy mówię, że cierpimy z powodu
tych naruszeń w naszych Miejscach Świętych, powodem jest to, że nasi przodkowie
są zaniepokojeni. Gdy nie mogą odpoczywać w spokoju i są zmartwieni, wtedy
cierpią. Wówczas i my zaczynamy się martwić i cierpimy.”
„Modlimy się do naszych przodków z prośbą o
wsparcie. Ale stawiamy także czoła naszemu rządowi. Powinien zabronić wtrącaniu
się obcych do naszych Świętych Miejsc. Te miejsca nie chcą być niepokojone.
Jeśli myślisz o tworzeniu rozwoju, przyjdź i zapytaj się najpierw naszych ludzi,
a oni powiedzą ci, abyś pozostawił nasze święte miejsca w spokoju”.
„Jesteśmy strażnikami tych miejsc. Nie
traktujemy pieniędzy priorytetowo. Życie stawiamy na pierwszym miejscu.
Pieniądze są z dala od naszych myśli. Życie jest priorytetem.”
Vhomakhadzi
Joyse
Venda (RPA)
Jak twierdzi
Strażnik Sabella Kaguna z kenijskiego ludu Taraka, większość decyzji dotyczących
szkodliwych inwestycji w świętych miejscach podejmowanych jest z ośrodków
wielkiej władzy, a ponieważ ich rząd jest uwikłany i powiązany z tymi ośrodkami
różnymi zależnościami, więc on i inni Strażnicy czują się bezsilni. Jednak chce,
aby głos Strażników został usłyszany: "Te
plany nigdy nas nie uszczęśliwią. Przyniosą smutek do naszych wspólnot."
Przykładem
takiej destruktywnej działalności jest aktywność górniczej spółki Tallo, która
zbezcześciła ugandyjskie „miejsce mocy”. Jego Strażnicy, próbowali go bronić:
„Pamiętam dokładnie, kiedy ujrzałem ich po
raz pierwszy. Najechali na nasze Święte Miejsce. Zaczęli rozładowywać wiertła.
Nigdy wcześniej o nich nie słyszeliśmy. Nie dostaliśmy żadnego pisemnego
ostrzeżenia, ani prośby.
Kiedy firma Tallo przybyła wraz ze swoimi
maszynami na ziemię naszych przodków, zniszczyli terytorium przodków i zaczęli
budować w tym miejscu [kopalnię], a nam uniemożliwili dostęp do niego.
Próbowaliśmy protestować przeciwko firmie.
Było nas osiemdziesięciu. Ale kiedy tam przyszliśmy, tamci mieli broń. Co
mogliśmy zrobić przeciwko ich broni?”
Edward Sanabulya
Bunyoro, Uganda
Strażnicy
wskazują na różne przyczyny zagrożeń dla naturalnych świątyń, którymi się
opiekują. Za jedną z najważniejszych uznają zmianę świadomości ludzi, którzy
tracą poczucie świętości natury na skutek kulturowej kolonizacji,
doprowadzającej do erozji tradycyjnych wartości, unifikacji i wchodzenia na
zgubną ścieżkę konsumpcjonizmu. Niechlubną rolę odgrywa tutaj niestety edukacja
nastawiona na kreowanie postaw niezgodnych z wartościami odziedziczonymi po
przodkach.
„Zachodnia edukacja jest jedną z przyczyn
problemów. Jest to ta sama edukacja, która uczy takich umiejętności, jak
wiertnictwo i górnictwo. Te właśnie rzeczy zagrażają naszym Świętym Miejscom.”
Dr Rimberia
Mwongi, tradycyjny uzdrowiciel Meru, Kenia
Istotną rolę w
osłabianiu więzi młodego pokolenia z naturalnymi miejscami mocy według
Strażników odgrywają także dominujące religie, jak np. chrześcijaństwo, a w
zasadzie błędne rozumienie niesionego przez nie przesłania.
"Postawy religijne poważnie zagrażają naszym
świętym przestrzeniom. W naszym kraju jest bardzo wielu wyznawców religijnych.
Wielu z nich martwi się tym, że jeśli szanujemy nasze święte miejsca i
napełniamy je energią, to może to sprowadzić w jakiś sposób problemy na ich
religie."
Kemal Hassen
Tafo, Bale, Etiopia
Przesłanie Strażników dla nas
Według
Strażników na naszym pokoleniu spoczywa odpowiedzialność, jakiej nie mieli nasi
poprzednicy. Dotyczy to wszystkich. Powiadają, że mamy teraz czas wielkiego
kryzysu wszelkiego życia na ziemi. Mówią, że nasza zdolność do powstrzymania
uzależnienia od pieniędzy i konsumpcji, która niszczy życie i zdrowie naszej
planety określi przyszłość naszych dzieci.
Strażnicy
wzywają wszelkiego rodzaju deweloperów o pozostawienie ich naturalnych świątyń
w spokoju.
Wzywają także rząd
i społeczność międzynarodową do wsparcia ich w objęciu prawną ochroną tychże
miejsc, aby były skutecznie chronione:
„Proszę,
słuchajcie strażników świętych miejsc. Pozwólcie im kontynuować ich rytuały. Wszelka
aktywność wydobywcza powinna zostać zatrzymana, jak również aktywność
rozwojowa, która niszczy nasze góry, która zabija nasze rzeki. To wszystko
powinno być powstrzymane."
Bavenda, Venda
(RPA)
Na nas także
spoczywa odpowiedzialność za ich i nasze naturalne świątynie. Chociaż motywują
nas różne pobudki do ochrony naturalnych uroczysk, stajemy się ich
współczesnymi Strażnikami. Odziedziczyliśmy te szczególne miejsca po naszych
Przodkach. Czas, abyśmy i my przekazali je w najlepszym stanie naszym potomkom.
Przykłady Świętych Miejsc w Polsce
A oto kilka
przykładów naszych naturalnych Miejsc Świętych, którym należy się nasza troska
i opieka:
Puszcza Jodłowa, która jest ostoją
szczególnie rzadkiego orlika krzykliwego. Na wznoszącą się tu Łysą Górę
Słowianie pielgrzymowali już od niepamiętnych czasów z najodleglejszych
zakątków „Ziemi Ludzi Słowa”. Dobrze, że to miejsce uczczono najwyższą formą
ochrony przyrody, jaką jest park narodowy, chociaż może kierując się innymi
przesłankami niż sacrum tego zakątka Gór Świętokrzyskich. Sacrum tego lasu i
gór doskonale wyczuł syn tej ziemi, wybitny pisarz i poeta Stefan Żeromski: "Puszcza jest niczyja - nie moja, ani
twoja, ani nasza, jeno Boża, święta!"
Ślęża, ze swoim bukowym lasem urozmaica
monotonię pól uprawnych Dolnego Śląska i dostarcza wody rzece Ślęży. To tu
miało się znajdować mityczne Śpiewające Drzewo, spod którego wybijało źródło z
wodą uzdrawiającą wszystkie choroby, a nawet wskrzeszającą zmarłych[3].
Obecnie profanowana masztem telewizyjnym.
Góra Grabarka na Podlasiu ze starymi
sosnami i cudownym źródełkiem u podnóża.
Wzgórza i jeziora w Suwalskim Parku
Krajobrazowym, cudem ocalone przed budową kopalni rudy żelaza – miejsce
stanowiące przykład „świętego krajobrazu”, które dawni Jadźwingowie otaczali
czcią.
Jezioro Lednickie wraz wyspą, na której Piastowie
przyjęli chrzest.
Uroczysko Święte Miejsce nad Rospudą
wraz z Jeziorem Jałowym, którym swego czasu zagroziły plany budowy nieodległej
obwodnicy. Jednak dzięki determinacji współczesnych Strażników udało się
zażegnać zagrożenie. Puszcza Białowieska,
która wciąż potrzebuje naszej pomocy. Obecność kurhanów, starego kręgu
kamiennego, który już zapadł się w ziemię, kręgu starych dębów w Parku w
Białowieży, a także, a może przede wszystkim naturalny charakter lasu, to
wszystko czyni całą Puszczę po obu stronach granicy szczególnym miejscem,
bardzo ważnym dla nas. Przypomina nam nasze pradawne korzenie.
Suwalszczyzna - święta ziemia Jaćwingów. Na horyzoncie Góra Cisowa w Suwalskim Parku Krajobrazowym. (Fot. Tomasz Nakonieczny) |
Góra Świętej Anny, która mimo dzielnej
postawy broniących jej Strażników została zbezczeszczona budową Autostrady,
którą można było przecież poprowadzić inną trasą.
Babia Góra, Góra Rowokół nad Jeziorem
Gardno, Chełmska Góra wznosząca się nad Koszalinem, Skałki w okolicach Jerzmanowic na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, Jaskinia Łokietka i Jaskinia Nietoperzowa. To tylko kilka
przykładów.
Mamy także wiele
innych świętych miejsc, którym należy się nasza troska i szacunek.
Niejedno śródleśne
uroczysko, źródło, jezioro, mokradło, dolina i głaz może być miejscem szczególnym,
„miejscem mocy” w którym możemy nawiązać relacje z odległymi przodkami, nabrać
sił i jasnych myśli oraz poczuć więź z o wiele szerszym planem stworzenia. Wszak,
jak nauczają plemienni Strażnicy Świętych Miejsc, wszystkie one są ze sobą
połączone.
Tomasz Nakonieczny
[1] Cytaty zaczerpnięte z filmu dok. „Sacred Voices” (Święte Głosy), który
ukazał się na stronie organizacji Gaia Foundation www.gaiafoundation.org , (https://www.youtube.com/watch?v=uhY4jCuPVrM
,
[2] Leszek Matela „Jak
korzystać z miejsc mocy” Studio Astropsychologii, Białystok 2008
[3] Roman Zamorski „Sobotnia
Góra:” ze zbioru „Podania i baśnie w Mazowszu” Wrocław 1852, dostępna w książce
„Baśnie Polskie”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz